Czas bez dzieci.

Czas bez dzieci jest ważny. I nikt mi nie powie, że jest inaczej.

Ile to my się z mężem nasłuchaliśmy, że:

- Jak wy możecie tak bez dzieci wyjechać na weekend?! Co z Was za rodzice.

Jak? A no srak odpowiadam.

Z całego serca podziwiam te rodziny, które każdy wolny weekend spędzają z dziećmi, każde zakupy nawet.
Ja np. mówię mężowi wprost, że jeśli gdzieś nie wyjdziemy sami to ochujeje. Choćby na zakupy, choćby na kręga po mieście, na kebaba żartego cichcem w samochodzie chociaż.

Tak! Ja się tego nie wstydzę, lubię podrzucić dzieciaki i zniknąć. Jeśli nie z mężem to sama. Choćby połazić bez celu po mieście, pooglądać ciuchy, których i tak nie kupię, pogrzebać w ciuchlandach. A najbardziej lubię znikać w bibliotece. Uwielbiam zapach książek. Czytać też, żeby nie było. Kiedyś byłam tam z dziećmi i umęczyłam się jak chłop po żniwach. Nie rusz, zostaw, odłóż, nie krzycz...

Oczywiście to nie jest tak, że jeździmy zawsze sami a samotne weekendy mamy non stop. To niestety trafia nam się jak ślepej kurze ziarno. Dwa razy w roku to max. Nie planujemy wcześniej, nie szukamy noclegów w pięknych, zagranicznych hotelach ze spa z rocznym wyprzedzeniem. Jedziemy w ciemno. A bywa i tak, że śpimy w samochodzie, jak małolaty. Wiecie, taki powiew młodości ;)

A gdy dzieci już odejdą (skreślamy kreski na ścianach), a my do tego czasu się nie pozabijamy, bo oboje mamy paskudne charaktery - będziemy mieli co wspominać.

Po cichu na to liczę, że nie skończymy jako para starych, zgrzybiałych, pałających do siebie nienawiścią i robiących sobie wyrzuty za zmarnowane życie ramoli.

Czas spędzony z rodziną jest ważny - niezaprzeczalnie.
Dzieci są ważne.
Wy jesteście ważni.
Nie dajcie sobie wmówić, że w dniu, kiedy staliście się rodzicami, przestaliście być tą szaloną parą, bo prędzej czy później zgnuśniejecie, wylądujecie na terapii małżeńskiej. Dzieci nie zostaną z wami na zawsze.
Dbajcie o siebie.
Rozmawiajcie.



Komentarze

  1. Dzieci nie mam ale racja. Trzeba od czasu do czasu odpocząć wyjść samemu. Podrzucić dzieci do dziadków czy do znajomych. Rodzicom też należy się trochę odpoczynku i spokoju. Bo to że ma się dzieci nie oznacza że ma się z nimi spędzać 24h aż do momentu kiedy zdecydują się wyprowadzić...

    OdpowiedzUsuń
  2. tak jak piszesz, czas bez dzieci jest ważny. Problem zaczyna się gdy czas bez dzieci robi się ważniejszy niż ten z dziecmi. Samotne weekendy? Super, oby częściej niż dwa razy w roku. Kino, zakupy a nawet szalone tańce w klubie, świetnie. ale nie dalej jak wczoraj czytałam wypowiedzi rodziców, którzy zostawiają dzieci na tydziń, dwa a nawet miesiąc. I wcale nie kilku latki a niemowlaki, bo przecież "nie umrze". Często robią to reguralnie, bo przecież "należy się" im, i mało obchodzi ich, że dziecko tęskni, że niemowlak nie rozumie dlaczego nagle rodzice znikają na długi czas.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zazdroszczę.
    Marzy mi się choćby jeden taki dzień .

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dzięki